Gigabyte GA-Z68XP-UD42011-09-05 16:30:00 | Paweł Maziarz (regist88)
Opakowanie i dodatki
Niestety płytę główną otrzymaliśmy do testów w zastępczym opakowaniu oraz bez dodatków. Wiemy jednak, że w sklepie dostaniemy ją w ciemnym opakowaniu, w którym znajdziemy
podręcznik użytkowania
płytę DVD ze sterownikami i aplikacjami
cztery kable SATA
mostek SLI
mostek CrossFire
zaślepkę tylnego panelu
Nie da się ukryć, że wyposażenie jest dosyć skromne, ale jest tu wszystko czego potrzeba.
Budowa
Gigabyte GA-Z68XP-UD4 bazuje na laminacie formatu ATX, natomiast jego czarna kolorystyka "mówi" o wyższej klasie produktu. Prawdę mówiąc, jest to jednak średni model z oferty tego producenta, a łączy on cechy wyższych modeli z niewygórowaną ceną. Uwagę od razu przyciąga pokaźny układ chłodzenia (szczególnie sekcji zasilania), który nie powinien kolidować z chłodzeniem procesora. Na płytce drukowanej znalazły się dwa 3-pinowe i dwa 4-pinowe złącza dla wentylatorów, a ich rozmieszczenie jest w miarę odpowiednie. Aspekt ten wyglądałby zdecydowanie lepiej, gdyby złączy było nieco więcej.
Na rewersie laminatu niespodzianka. O ile radiator układu Z68 został przymocowany za pomocą śrubek, to już bardziej rozbudowany układ chłodzenia sekcji zasilania wykorzystuje plastikowe kołki. Jak wiadomo, są one mniej wytrzymałe od metalowych elementów, a także nie zapewniają odpowiedniego docisku radiatora do chłodzonych elementów.
Gniazdo LGA 1155 wyprodukowała firma LOTES, natomiast wokoło niego umieszczono rozbudowaną, 16-fazową sekcję zasilania.
Poniżej podstawki znalazły się cztery banki pamięci, w których możemy zamontować moduły DDR3 o taktowaniu do 2133 MHz i pojemności 8 GB (łącznie 32 GB). Ze względu na identyczne barwy wszystkich czterech slotów, na pierwszy rzut oka trudno odróżnić kanały - pomocne są w tym jednak oznaczenia na laminacie. Tuż przy dolnej krawędzi ulokowano 24-pinowe gniazdo zasilające.
Po lewej stronie laminatu znalazły się po dwa porty PCI-Express x16 (elektrycznie x16/x8), PCI-Express x1 PCI. Rozmieszczenie złączy na płytce drukowanej jest bezbłędne i nie powinniśmy mieć kłopotów z wykorzystaniem dwóch 3-slotowych akceleratorów graficznych.
Przy lewej krawędzi umieszczono komplet pinowych złączy do wyprowadzenia portów FireWire, COM, USB 2.0, USB 3.0 (obsługiwane przez kontroler Etron EJ168) oraz podłączenia obudowy.
W lewym dolnym rogu znalazł się chipset Z68 z rozłożystym radiatorem oraz kilka układów odpowiadających za wcześniej opisane porty. Oprócz tego, producent zamontował tam także dwie kości BIOSu, które stanowią charakterystyczną dla Gigabyte'a technologię DualBIOS. Dzięki niej w razie niepowodzenia aktualizacji BIOSu, domyślna wersja zostanie przywrócona z zapasowej kości.
Dla dysków i napędów przeznaczono cztery gniazda SATA II 3 Gb/s (czarne) i cztery SATA 6 Gb/s (białe i szare), za które odpowiada kontroler Marvell 88SE9172. Wszystkie gniazda są kątowe, a więc nie zostaną zasłonięte przez dłuższe karty graficzne.
Tylny panel został szczelnie obsadzony kolorowymi złączami, pośród których znalazł się:
jeden port PS/2 dla myszy lub klawiatury
siedem portów USB 2.0
dwa porty USB 3.0 (obsługiwane przez kontroler Etron EJ168)
jeden port FireWire
jeden port eSATA 6 Gb/s (obsługiwane przez kontroler Marvell 88SE9172)
jeden port eSATA 3 Gb/s / USB
wyjście HDMI dla zintegrowanego w procesorze układu graficznego
złącze RJ45 ze zintegrowanej, gigabitowej karty sieciowej (obsługiwanej przez kontroler Realtek RTL8111E)
wejście i wyjścia 8-kanałowego kodeku dźwiękowego Realtek ALC889, wraz z optycznym i prądowym złączem S/PDIF
Patrząc na powyższe zestawienie, zdecydowanie brakuje w nim wyjścia DVI, które w dalszym ciągu jest bardziej popularne od HDMI. Sytuację mógłby uratować adapter HDMI – DVI, ale niestety takiego producent nie dodaje w zestawie z płytą główną.
Pod dolnym radiatorem znajduje się chipset Z68, a pod dwoma górnymi pokaźna sekcja zasilania.
Chłodzenie sekcji zasilania jest ciężkie, a składa się ono z dwóch radiatorów połączonych ciepłowodem. Mniejszy radiator chipsetu Z68 także nie należy do najlżejszych. Pod spodem obu chłodzeń umieszczono termo-pady, które w przypadku chłodzenia sekcji zasilania nie są dobrze dociśnięte do układów. Wszystkiemu winne są słabej jakości, plastikowe kołki, oferujące gorszy docisk niż połączenia gwintowane.