Tt eSPORTS Theron2012-08-10 20:53:54 | Kamil Zieliński (Kapitan)
Bardzo dobrze wspominam testowane przeze mnie rok temu urządzenia firmy Tt eSPORTS. Zestaw składający się z klawiatury, podkładki, myszki wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Przy planowaniu tego zestawienia zależało mi na tym, by przetestować co najmniej jedną z obecnie bogatej rodziny myszek tego producenta. Tak oto dotarła do mnie paczka z dwoma gryzoniami tej marki. Postanowiłem zacząć od modelu Theron.
Opakowanie
Opakowanie, w którym zamknięto mysz utrzymane jest w czarno-czerwonej stylistyce. Na przedniej matowego, tekturowego pudełka umieszczono błyszczącą grafikę całkiem interesującej myszki na tle czegoś, co przypomina płomienie. Opakowania uświadamia mi, że główni użytkownicy tego typu urządzeń to mieszkańcy Azji. Tu i ówdzie pełno „krzaczków”, zaś firma chwali się współpracą ze skośnookim, zawodowym graczem Starcrafta II. Branża z tamtej części świata wygląda nieco inaczej niż u nas. Tam większe znaczenie mają gry MMO i RTS-y. Theron zdobi plakietka „RTS game battle ready”. Tak to się nieszczęśliwie składa, że bohatera tej części artykułu zacznę testować w grze Battlefield 3. Zanim jeszcze uruchomię tą produkcję, podzielę się informacjami o tym, co można znaleźć w opakowaniu, tradycyjnie dającym się rozłożyć, by móc zobaczyć myszkę na własne oczy.
Wewnątrz znalazłem pokrowiec na myszkę wykonany z bardzo przyjemnego i miękkiego materiału oraz czarną jakby „kopertę” zawierającą płytę ze sterownikami, kartę gwarancji, dwie naklejki i multi-językową instrukcję obsługi, co ciekawe, również po polsku. Z zawartości jestem zadowolony.
Specyfikacja
- Laserowy sensor T.P.G. (Tt Pro Grade) osiągający 5600 DPI
- Przewód długości 180 cm, zakończony pozłacaną wtyczką
- 40 funkcji makro
- Graficzny interfejs do sterowania myszką
- 7 kolorów podświetlania
- Gumowo-plastikowe materiały w celu poprawy kontroli
- Przycisk zmieniający częstotliwość przesyłania danych (100/500/1000 Hz)
- Wbudowana pamięć 128 kb
- Możliwość regulacji wagi – 5 ciężarków po 4,5 gram każdy
- Wymiary (długość, szerokość, wysokość): 123.65 x 73.8 x 40.2 (mm)
Budowa i wygląd
No i w końcu myszka. Pierwsze wrażenie jest rewelacyjne. Theron ma kształt, który przypomina mi nieco Logitech G9, jest jednak delikatniejszy, zgrabniejszy. Zwróćmy uwagę na to, że Azjaci mają ogólnie mniejsze dłonie od naszych. Górna część została pokryta materiałem będącym mieszaniną gumy i plastiku. Pomiędzy lewym i prawym przyciskiem jest rolka z ciekawym wzorem, a nieco dalej, dwa przyciski do regulacji DPI, w górę i w dół, dokładnie tak jak lubię. Na grzbiecie mychy, mało wyraźne logo przypominające smoka, takie samo widziałem już na opakowaniu, w pokrowcu, na naklejkach i jeszcze w kilku innych miejscach. Boki myszki są jeszcze bardziej gumowe, praworęczni pod kciukiem znajdą dwa całkiem spore i wystające przyciski boczne, zaś z drugiej strony jeden przycisk dodatkowy, dający się dość łatwo wcisnąć palcem serdecznym. Mysz podłączona do komputera nabiera blasku. Podświetlenie logo, rolki, czy dolnej części urządzenia dodaje mu uroku. Jest to z pewnością jedna z ładniejszych myszek, które testowałem i szczerze powiedziawszy, chociażby z tego powodu chciałbym ją mieć.
Odwracamy myszkę sensorem do góry. Na dole mamy przyciski do zmiany profil, częstotliwości raportowania oraz odblokowania zaślepki komory z ciężarkami. Jak widać regulacja wagi to dla projektantów Tt element istotny. Konstrukcja ślizga się na teflonowych stopkach. Do oplecionego kabla w żadnym widocznym miejscu nie dodano filtru ferrytowego (być może jest on umieszczony wewnątrz), a końcówki nie zdecydowano się ozłocić. Do przewodu dodano za to spinacz, a wtyczkę zdobi czerwone logo.
Oprogramowanie
Okno sterownika zainstalowanego z dodatkowej płyty prezentuje się całkiem elegancko. Do dyspozycji oddano nam 5 profili, które możemy sobie „zapamiętać” w gryzoniu. Dla każdego przypiszemy odpowiednio 4 poziomy DPI, szybkość przewijania stron rolką, czy częstotliwość przesyłania danych (do wyboru 125, 500, 1000Hz). Oprócz tego możemy sobie nagrać makro, ustalić do czego mają służyć poszczególne przyciski i w końcu dostosować kolor podświetlania. Każdą strefę, czyli rolkę, logo i spód możemy podświetlić lub nie jedną, spośród 7 barw. Do tego możemy ustawić tryb Battle, który sprawi, że nasze podświetlenie będzie pulsować. Poza tym nie odczułem, żeby opcja ta jakoś specjalnie poprawiała parametry myszki, toteż po prostu sobie ją darowałem.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Sensor
Zastosowany czujnik działał bez zarzutów w testowanych przeze mnie grach. Nie odnotowałem akceleracji ani żadnych przeskoków kursora. Nie jest to może precyzja Sensei, ale większość osób powinno być usatysfakcjonowanych. Jako, że mysz dedykowana jest fanom RTS, spędziłem dodatkowo więcej godzin aby sprawdzić zachowania gryzonia w Company of Heroes czy Age of Empires II. Mysz nie zawiodła w żadnej grze. W testach syntetycznych jest co najmniej dobrze. Badając interpolację, w najwyższych rozdzielczościach oferowanych przez myszkę zdarzyły się przerwy wynoszące 1 piksel, ciężko stwierdzić, ile w tym winy sensora a ile mojej. Nie byłem w stanie przesuwać myszki idealnie powoli ruchem jednostajnym. Tak samo ciężko zarzucić gryzoniowi cokolwiek gdy oglądamy linie kreślone w Paincie.
Maksymalne rozdzielczości: od góry 5600 DPI, 5400 DPI itd. Przerwy 1 px moga być spowodowane chwilowym zatrzymaniem myszki.
Wg producenta sensor osiąga 5600DPI, wobec tego 5700, które możemy ustawić w sterowniku to pewnie 5600DPI.
Chwyt i kontrola
Zgrabna mysz bardzo dobrze leżała w dłoni. Jej budowa jest „prawie symetryczna”. Prawie oznacza w tym przypadku dodatkowe, nieznaczne wypustki na bocznych częściach, które akurat nie są symetryczne. Zatem leworęczni napaleni na myszkę sami będą musieli sprawdzić, jak Theron im leży. Jest duża szansa, że będą z takiego rozwiązania zadowoleni. Na chwyt pozytywnie wpływa szerokość myszy i jej garb. Dobrze trzyma się ja zarówno całą dłonią (palm grip), jak i nadgarstkiem oraz dwoma palcami (claw grip). Jeśli chodzi i modyfikację wagi, to jak dla mnie maksymalnie obciążona mysz była w porządku, a bez komory z ciężarkami zdecydowanie za lekka. Polecam samemu poeksperymentować.
Podświetlenie dodaje myszce uroku.