Testy na "żywym organizmie"2012-12-20 09:35:00 | Łukasz Sierant (sido107)
W teście tym zasilacz podłączany jest do prawdziwych podzespołów. Szczególną uwagę zwracamy na zachowanie się samej jednostki czy nie emituje niepokojących pisków, czy komputer się nie resetuje przy długotrwałym wysokim obciążeniu itp..
Linie +3,3 V oraz +5 V nie zauważyliśmy nic niepokojacego, na szynie +5 V zanotowaliśmy różnicę na poziomie 60 mV. Na szynie +12 V wraz ze wrostem obciążenia zasilacz podnosi napięcie, nawet do 12,33 V na wolnym wtyku Molex przy bardzo mocnym obciążeniu, gdzie komponenty pobierały ok. 580-590 W.
Podczas rzeczywistych testów Deus G1 600 W, napięcia nie przekroczyły normy ATX. Na wykresach, dla porównania, widnieją wyniki z niedawnego testu podobnych konstrukcji (pod względem mocy, nie ceny) (LINK do testu)
Przy poborze mocy z sieci energetycznej trudno ocenić sytuację, ponieważ testy wykonaliśmy na innej karcie graficznej, co spowodowało duży pobór mocy w spoczynku - aż 221 W. Więc, dokonalismy dodatkowego testu z przy użyciu GTX480. Deus wypadł pod tym względem dość standardowo na tle innych jednostek z certyfikatem 80PLUS Bronze, najbliżej mu do Anteca HCG-M 620 W.
Podczas testów na "żywym organizmie" nie zauważyliśmy żadnych budzących niepokój sytuacji. Oczywiście sprawdziliśmy nasze obawy co do dystrybucji napięć i pożąglowaliśmy przewodami zasilającymi kartę graficzną (PCI-E) i procesor (EPS). Nasz testowy komputer jak i z GTX480 i 590-tką działał prawidłowo, zasilacz nie wydawał żadnych pisków czy innych dzwięków.