Elementy składowe zestawu2015-03-24 00:12:24 | Piotr Urbaniak (gtxxor)
Alphacool Eisberg Solo
Masywny „bloko-pompo-rezerwuar” definitywnie rzuca się w oczy. Nie tylko z uwagi na wielorakość pełnionych funkcji, ale i bardzo ciekawą strukturę.
Miedziana stopa przypomina tę z najnowszej iteracji bloku NexXxoS, a więc flagowego produktu Alphacool’a. Podstawa otrzymała przyzwoity szlif, i prezentuje się dobrze, aczkolwiek w oczy kłują śladowe przebarwienia powierzchni.
Przerośnięty top wykonano równie solidnie, wykorzystując do tego aldehyd spolimeryzowany, określany w nomenklaturze „wodniaków” jako acetal. Oczywiście spory rozmiar obudowy nie wziął się znikąd, gdyż musi ona pomieścić zbiornik wyrównawczy. Dodatkowo, inżynierowie udostępnili niewielkie akrylowe „okienko”, służące do badania poziomu cieczy.
DC-LT Ceramic @ 3600 obr./min - zdjęcie ze strony producenta
Całość uzupełnia pompa wody DC-LT, napędzana wirnikiem o prędkości 3600 obr./min, który osadzono na ceramicznym trzpieniu. Słup podnoszenia cieczy – wynoszący 2.2 metra – może nie imponuje jako skalar, ale całkowicie wystarcza do napędzenia dwóch umiarkowanie restrykcyjnych bloków. Ciekawostką jest fakt, że ową pompę można dokupić osobno, bez konieczności inwestowania w cały element blokowy – to przydatna informacja w razie ewentualnej awarii pogwarancyjnej.
Alphacool ST30
Popularna „trzydziestka” jest podstawową chłodnicą w ofercie niemieckiej marki. Niska grubość i umiarkowany współczynnik FPI (8) czynią ją odpowiednią do zastosowania wolnoobrotowych wentylatorów, co dobrze rokuje w kontekście kultury pracy. Na rynku trafiają się AIO korzystające z bardziej rozbudowanych radiatorów, ale Eisberg 240 ma tutaj niewątpliwego asa w rękawie. Jest nim materiał budulcowy, bowiem chłodnicę wykonano przede wszystkim z miedzi, uzupełnionej o mosiężne gwinty oraz stalowy shroud. Na rynku „kompaktów” jest to rzadkość, inżynierowie znacznie chętniej sięgają po tańsze aluminium, które cechuje się niższym przewodnictwem cieplnym, ale zapewnia oszczędności na etapie produkcyjnym.
W produkcie Alphacool’a – przynajmniej w kwestii radiatora – nie ma mowy o oszczędnościach. Element jest wykonany solidnie, równomiernie pomalowany i nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń.
Alphacool Coolmove 2 120 mm
Duet rotorów to kolejny wyróżnik niemieckiego zestawu. Firmy oferujące AIO przyzwyczaiły nas do wentylatorów o absurdalnie wysokich prędkościach obrotowych, sięgających czasem nawet 3000 obr./min. „Śmigła” tego typu potwornie hałasują, a niektórzy żartobliwie okrzyknęli je mianem „obcinaczy parówek”. Alphacool – na przekór trendom - zdecydował się na wentylatory 1300 obr./min. Załączone jednostki raczej nie zdobędą serc estetów, bowiem połyskliwe tworzywo sztuczne – zwłaszcza to na ramkach – sprawia wrażenie stosunkowo tandetnego, ale jest duża szansa na pierwsze ciche all-in-one.
W tym miejscu spodobała nam się natomiast dość nietypowa faktura łopatek.
Węże, złączki, sprężyny
Zaproponowany wąż to model o przekroju 8/11''. Trzeba przyznać, że chętnie zobaczylibyśmy tutaj „rurki” o większej średnicy ścianek. Co prawda projektanci uporali się z ewentualnymi załamaniami, stosując w tym celu sprężyny, jednak jest to rozwiązanie postrzegane za archaiczne i – w naszym odczuciu - niezbyt estetyczne.
Elastyczność węży stoi na wysokim poziomie, za to zastrzeżenia budzi ich długość. Przy rozbieralnym zestawie lepszym rozwiązaniem byłyby dłuższe węże, które – w razie potrzeby – można byłoby dowolnie dociąć. Alphacool zdecydował się na typowe dla AIO 30-centymetrowe fragmenty. Przy montażu na topie obudowy nie stanowi to problemu, ale z doświadczenia możemy powiedzieć, że gotowe zestawy LC trafiają czasem na front obudów. Przy obszerniejszych „skrzynkach” – w przypadku takiego ulokowania chłodnicy – węże trzeba będzie wymienić, co oczywiście nie stanowi problemu, ale generuje dodatkowe koszty.