Okablowanie2015-07-13 23:59:17 | Łukasz Sierant (sido107)
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Wiązki ATX24-pin oraz EPS wykonano z grubszych przewodów 16 AWG (American Wire Guage, niższy numer oznacza większy przekrój), pozostałe wiązki z przewodów 18 AWG.
Każdy przewód znajduje się w indywidualnym oplocie, zakończonym opaską termokurczliwą. Prezentuje się to naprawdę bardzo estetycznie.
Do dyspozycji mamy jeden kabel EPS 4+4-pin oraz dwa PEG (cztery wtyczki 6+2 pin), czyli bez problemu podłączymy 2 karty graficzne w tandemie SLI lub CF. Do tego dwa kable z czterema wtykami typu SATA, a także jeden z trzema wtyczkami Molex oraz mini Molex (FDD).
Przewody ATX24-pin (złącze nie jest dzielone) i EPS mierzą odpowiednio 60 cm i 65 cm. Montując zasilacz Enermax Digifanless w redakcyjnej obudowie CM Storm Trooper (Full–Tower) napotkaliśmy problem z podpięciem wiązki EPS. Musieliśmy rozciąć plastikową opaskę wiążąca przewody złącz EPS i ATX. Kolejna sprawa to źle zaprojektowany panel modularny.
Enermax wykonał go na wzór zasilaczy chłodzonych wentylatorem, gdzie PSU montowany jest odwrotnie niż zalecenia producenta względem pasywnego Digifanlessa (montaż jak na zdjęciu powyżej). Powoduje to problem z nadmiernym naciągnięciem kabli mimo teoretycznie odpowiedniej ich długości. Ponadto w takiej sytuacji mamy utrudniony dostęp do pozostałych złącz jak PCI-E czy gniazd wiązek peryferyjnych. Przy tak naciągniętych przewodach podłączenie pozostałych złącz jest niemal nie możliwe. Jest to ewidentne niedopatrzenie ze strony inżynierów Enermax. Najgorzej jest w przypadku bardzo dużych obudów, w mniejszych konstrukcjach pokroju Fractal Design Core 2500 kable będą luźniejsze i opisywana sytuacja nie wystąpi.
Wiązki w indywidualnych oplotach są bardzo elastyczne, co sprawia, że montaż pasywnego Enermaxa w obudowie jest bardzo przyjemny, a końcowy efekt... zresztą zobaczcie sami powyżej. Pełna modułowość jest bardzo wygodna, np. podczas czyszczenia zasilacza.
Za wadę można uznać brak wtyków Molex na każdej wiązce ze złączami SATA oraz osobnego adaptera Molex->FDD. W bardziej rozbudowanych konfiguracjach spowoduje to konieczność podpięcia kolejnej wiązki ze złączami Molex np. do zasilenia kontrolera obrotów wentylatora czy pompki chłodzenia cieczą. Kolejną rzeczą jest zbyt duża długość przewodu ZDPMS, jest to niestety podyktowane obudowami z miejscem na zasilacz na górze, co jednak nie będzie zgodne z zaleceniami producenta, by montować PSU z perforacją ku górze.
Platformę na powyższych zdjęciach oparto o podzespoły:
- Procesor Intel i3 4330
- Lepa Aquacharger 240
- Patriot DDR3 Viper 1600 MHz 2x2 GB CL7
- Asus MAXIMUS VI EXTREME
- Asus HD6970
- SSD Intel 330 120 GB
- CM Storm Trooper
- Enermax Digifanless 550 W