Gelid Tranquillo Rev. 42016-11-19 17:43:51 | Tomasz Cugowski (tomcug)
Gelid Tranquillo Rev. 4 znajdziecie w chwili obecnej wyłącznie w sklepie Angela, w cenie 123,90 zł (na dzień publikacji).
* Zestaw montażowy dla LGA 2011(-3) nie znajduje się w zestawie i trzeba go zakupić oddzielnie.
Opakowanie i dodatki
Opisywany sprzęt zapakowany został w skromnych rozmiarów opakowanie, utrzymane w jasnej palecie barw z niewielką domieszką czerni. Możemy na nim odnaleźć informacje o kompatybilności, spis wyposażenia oraz najważniejsze - przynajmniej według producenta – cechy charakteryzujące Tranquillo Rev. 4.
Oprócz coolera, nabywca otrzyma następujące akcesoria:
- zestaw montażowy,
- pastę termoprzewodzącą GC-Pro.
Cooler
Mamy do czynienia ze skromnych rozmiarów radiatorem, jest to po prostu cooler typu slim. Radiator odbiera ciepło z procesora, wykorzystując w tym celu cztery ciepłowody (bezpośredni kontakt z CPU). Pod tym względem nie ma więc znaczących różnic w stosunku do poprzedniej rewizji, aczkolwiek warto podkreślić, że Rev. 3 nie wykorzystywała HDT.
Wraz z coolerem otrzymujemy jedno „śmigło”, ale nie ma żadnych przeciwwskazań do instalacji kolejnego, gdyż w zestawie znalazło się miejsce dla drugiej pary klipsów. Jedynie obostrzenie dla wentylatorów to brak „tunelu” w miejscu przeznaczonym na śrubki montażowe. Jak widać na zdjęciu, w takim przypadku po prostu nie da rady wykorzystać fabrycznych klipsów - konstrukcja musi być „otwarta”.
Podstawa jest wykonana w sposób typowy dla tej półki cenowej. Z jednej strony nie ma tragedii, a z drugiej do „lustra” jest bardzo daleko. W gestii potencjalnego kupującego jest więc poprawa tego aspektu.
Zapinka
Zapinka w przypadku Gelida Tranquillo Rev. 4 ma zarówno strony mocne, jak i te wymagające dalszego dopracowania. Sam backplate jest metalowy i przyzwoicie usztywnia płytę główną - pod tym względem jest więc bez zarzutu. Śruby montażowe nie wypadają dzięki specjalnym nakrętkom, tak więc również tutaj producent poszedł w dobrym kierunku. Tyle pozytywów, teraz czas na negatywy. Co prawda mamy sprężyny, ale tak naprawdę na niewiele się zdają. Całość trzeba potraktować bardzo brutalnie, w przeciwnym razie docisk jest niezadowalający i temperatury ulegają pogorszeniu o kilkanaście stopni w stosunku do poprawnego montażu. Należy więc zwracać na to szczególną uwagę podczas montażu.
Wentylator
Fabryczny wentylator jest czarno-biały, zaś kable zasilające jednokolorowe i pozbawione oplotu. Wtyczka 4-pin, niestety, nie posiada stosownej wypustki, zaś zastosowanie łożysko to HDB (ang. Hydro Dynamic Bearing). Deklarowana żywotność to 50 000 godzin, co oznacza wylądowanie w dole stawki pod tym względem.