Finger Disk - recenzja 4 pendriveów2007-04-12 01:21:18 | Piotr Witkowski (kretfr)
Dawno, dawno temu, kiedy człowiek chciał skopiować dużą ilość danych z komputera kolegi, musiał targać ze sobą dziesiątki dyskietek, płyt CD lub ciężkie i niewygodne kieszenie z dyskami. Te rozwiązania, oprócz tego, że nie były zbytnio mobilne, nie gwarantowały stuprocentowego bezpieczeństwa danych. To się dyskietka namagnesowała, to płyta została porysowana, to dysk upadł - w każdym z przypadków godziny naszej ciężkiej pracy zostały zmarnowane. Na szczęście to już przeszłość. Pojawiły się pamięci flash, ktore znalazly zastosowanie w małych, lekkich i niezwykle mobilnych pendrive'ach.
Wstęp
Te niewielkie urządzenia są obecnie jednym z najlepszych sposobów (fizycznego) przenoszenia danych między PC-tami. Wyróżniają się one prostotą, wygodą oraz bezpieczeństwem plików. Nie mniej ważna jest też możliwość łatwej i szybkiej edycji zawartości, co nie było dostępne w przypadku płyt CD/DVD. Wszystkie opisywane dzisiaj urządzenia mają pojemność 2GB, z wyjątkiem produktu firmy AData - 1GB. Przyjrzyjmy się więc im bliżej.
Od lewej:
- Lexar Secure II - Corsair Flash Voyager - SanDisk Cruzer Mini - A-Data RB16 Fifa World Cup 2006 Edition
Pokaz mody, czyli kilka słów o wyglądzie - Secure II
Pendrive, oprócz tego, że musi działać, musi też dobrze wyglądać. Wstydem byłoby pokazanie się w środku miasta z wielkim i brzydkim pudełkiem na szyi. Zobaczmy zatem co przygotowali dla nas producenci.
Lexar Secure II
Urządzenie jest małe, poręczne i pewnie leży w dłoni. Pendrive został wykonany z mocnego plastiku o srebrnym kolorze, z czarnymi paskami po bokach. Patrząc od frontu zauważamy ogromny napis "Lexar". Po prawej stronie odnajdujemy diodę LED, która daje mocne, niebieskie światło.
Awers wygląda już nieco gorzej, a to za sprawą napisów umieszczonych z boku. Obudowę trudno zarysować, co nie oznacza, że jest to niemożliwe - osobiście radziłbym na to uważać.
Wielu może przerazić dziura na smycz, umieszczona w zasłonce USB. Pomyślicie, że nie trudno o zgubienie urządzenia. Zatyczka jednak trzyma się bardzo mocno, a to za sprawą podłużnych "kresek", które ją zatrzaskują (widoczne na poniższym zdjęciu). Nie ma możliwości aby pendrive nam odpadł.
Pokaz mody, czyli kilka słów o wyglądzie - Cruzer
SanDisk Cruzer MiniFirma SanDisk przygotowała dla nas dosyć ciekawie wyglądające urządzenie. Cruzer ma solidną obudowa srebrnego koloru. Z przodu możemy zauważyć czarne logo firmy, które ładnie komponuje się z kolorem samego pendrive'a.
Najbardziej interesujący jest tył. Stylowe zestawienie srebra i czerni oraz elegancki napis Cruzer mini 2.0 GB powodują, że obudowa wygląda bardzo ładnie - mocno przypadła mi do gustu.
Dioda znajduje się z boku i daje mocne, zielone światło. Gdy nie wykonujemy na pendrivie żadnych operacji odczytu/zapisu, dioda świeci światłem ciągłym i może służyć za prostą latarkę.
Producent zadbał o zróżnicowane gusta klientów, dzięki czemu w zestawie odnajdziemy zatyczki w trzech różnych kolorach. Jest to duży plus dla Cruzera. Co do samej zaślepki USB, niestety nie można powiedzieć, że trzyma się tak mocno jak w Secure II, ale nie powinno być z nią większych problemów.
Pokaz mody, czyli kilka słów o wyglądzie - Voyager
Corsair Flash Voyager
Voyager, jako jeden z dwóch testowanych dzisiaj urządzeń, posiada obudowę pokrytą gumą. Jak zapewnia producent, ma to za zadanie chronić pendrive przed wstrząsami, upadkami, oraz wilgocią.
Kluczyk wygląda ładnie i jest pokryty czarną gumą z niebieskimi wstawkami. Patrząc od przodu możemy zauważyć napis "Flash Voyager", oraz diodę.
Z tyłu znajduje się skromny adres strony producenta: www.corsairmemory.com. Uchwyt na smycz jest solidny - możemy nosić pendrive'a na szyi bez obaw o jego wyślizgnięcie się.
Zastrzeżenia można mieć do zasłonki USB - sciąga się zbyt lekko i nie trudno o jej zgubienie. Dodam jeszcze, że guma ma tendencje do przyciągania wszelkich kurzów, ale jest to powszechne zjawisko w gumowych pendrive'ach.
Pokaz mody, czyli kilka słów o wyglądzie - RB16
A-Data RB16 1GB Fifa World Cup 2006 Edition
RB16 to drugi testowany przez nas kluczyk, którego obudowa została zatopiona w gumie. Firma A-Data, jeśli chodzi o pamięci flash, ceni sobie ponadprzeciętny wygląd. Tak też jest z pendrive’m RB16, który został zaprojektowany specjalnie na Fifa World Cup 2006.
Jest on bardzo mały i poręczny. Tył i przód są niemal identyczne, za wyjątkiem diody LED, która świeci bardzo słabym, zielonym światłem.
Zatyczka USB siedzi pewnie i nie musimy się obawiać o jej utratę. Dużym plusem dla "piłkarzyka", jest to, że nie przyciąga on kurzów tak mocno, jak Voyager.
W czym to się dostaje & Czas na dodatki
Dla niektróych ważną rzeczą jest wygląd opakowania oraz dodatki. Czynniki te skupiają naszą uwagę na jednym, konkretnym modelu, wśród wielu innych znajdujących się na półce sklepowej.
Lexar Secure II
W kwestii dodatków producent niestety się nie popisał. Nie otrzymamy ich wcale, nie wspominają już o braku instrukcji obsługi. O ile opakowanie wygląda ładnie, to jest ono bardzo słabej jakości. Pod tymi względami Secure II wypada marnie.
Urządzenie zostało zapakowane w solidny blister. Wewnątrz, oprócz smyczy i dodatkowych zasłonek USB, znajdziemy instrukcję obsługi (brak języka polskiego), gwarancję, naklejki, oraz ulotkę SanDisk'a. Krótko mówiąc akcesoria są pokaźne, a całość sprawia przyjemne wrażenie.
Tutaj znowu możemy spotkać się z ładnym blistrem. W środku bardzo duża smycz, kabel USB, oraz płyta CD, na której oprócz sterowników, zamieszczono mocno rozbudowaną instrukcję obsługi. Poza wieloma screen'ami/zdjęciami, zawiera ona opis wszystkich funkcji pendrive’a, od obsługi dołączonego oprogramowania, aż po ustawienia bootowania w BIOS-ie.
A-Data RB16 1GB Fifa World Cup 2006 Edition
RB16 to również małe, plastikowe opakowanie. Wyposażenie dodatkowe jest skromne i ogranicza się do kabla USB - za tą cenę można było się tego spodziewać.
Oprogramowanie
Wiele pendrive'ów pozwala zaszyfrować lub zsynchronizować dane. Wszystko to dzięki dodatkowemu oprogramowaniu, które znacząco podnosi funkcjonalność urządzenia.
Lexar Secure II
Na pendrive'ie znajdziemy dedykowany program "Secure II", który umożliwia stworzenie zaszyfrowanego pliku chronionego hasłem. Będzie on widziany jako dodatkowa partycja, z której można korzystać metodą "Drag and Drop". Szyfrowanie odbywa się w locie, bez specjalnej ingerencji użytkownika.
Zabezpieczenie jest skuteczne, a to dzięki zastosowaniu 256-bitowego klucza. Oprócz szyfrowania, program Secure II posiada opcję "File Shredder", która uniemożliwia odzyskanie skasowanych plików.
SanDisk Cruzer Mini
Cruzer może zaoferować najbogatszy asortyment oprogramowania w naszej recenzji. W urządzeniu znajdziemy m.in. oprogramowanie do zabezpieczenia danych, które ma jednak ogromną wadę - dostęp do zaszyfrowanej partycji uzyskać można jedynie z poziomu aplikacji CruzerLock.
Drugą z ciekawych aplikacji Cruzera jest CruzerSync (niestety w wersji trial). Aplikacja umożliwia synchronizowanie plików oraz poczty pomiędzy komputerem, a pendrive'em. Prosty w obsłudze program na pewno przyjmie się wśród ludzi, którzy chcą na bieżąco aktualizować swoje dane.
Trzecią i ostatnią aplikacją jest Cruzer PocketCache. To prosty program służący do tworzenia kopii zapasowych. Tworzy w pendrive'ie oddzielną partycję, służącą backup'owi np. najczęściej używanych przez nas dokumentów.
Corsair Flash Voyager
Oprogramowanie dołączone do Voyagera, znajdziemy na płycie mini-cd - niestety wymaga ono instalacji. Tak jak u poprzedników, program pozwala na stworzenie zaszyfrowanego obszaru, chronionego hasłem. Ponad to umożliwia on formatowanie, oraz tworzenie bootowalnych partycji.
Wydajność
Nie od dzisiaj wiadomo, że wygląd nie jest najważniejszy - liczy się to co jest w środku. Sprawdźmy zatem jak szybkie są nasze pendrive'y. Pomiar odczytu przeprowadziłem za pomocą programu HD Tach (32 MB). Tym razem zostawię Was bez zbędnych komentarzy, ponieważ liczby mówią same za siebie ;-).
Piątkowego poranka, pod presją nadciągającego kuriera, który chciał zabrać moje zabawki, postanowiłem wykonać test zapisu. Dlaczego dopiero w piątek, dzień przed publikacją? A dlatego, że suche liczby z benchmarków nie satysfakcjonowały mnie.
Wstałem więc, odnalazłem stoper, trochę plików oraz umiejętność używania metody "Drag and Drop". Z chwilą upuszczenia pliku w oknie pendrive'a zegar ruszał. A oto wyniki:
Pojedynczy plik o wadze 558 MB.
Podsumowanie - czego się dzisiaj nauczyliśmy
Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim tym, kórym udało się dotrzeć aż tutaj. Dowiedzieliśmy się, jak iść do kolegi i nie uprzykrzyć sobie życia. Pendrive to bez wątpienia bardzo mobilne i przydatne urządzenie. Podsumujmy więc dzisiejsze spotkanie.
Ocena portalu Overclock.pl

Plusy i minusy
Lexar Secure II:
+Dobrze trzymająca się zasłonka USB
+Wygląd
+Świetne oprogramowanie do szyfrowania danych
SanDisk Cruzer Mini:
+Znakomity wygląd
+Jakość wykonania
+Aż 3 dołączone aplikacje (szyfrowanie, synchronizacja i archiwizowanie danych)
+Wysoka wydajność
+Dodatki
+Cena
Corsair Flash Voyager:
+Odporny na wstrząsy, upadki i wilgoć
+Wysoka wydajność
+Szyfrowanie danych
+Ładny wygląd
A-Data RB16 1GB Fifa World Cup 2006 Edition:
+Gumowa obudowa
+Małe wymiary (59.2 x 14.34 x 21.66 mm)
Lexar Secure II:
-Brak obsługi Windows 98
-Brak gwarancji
-Mała prędkość zapisu i odczytu
-Brak dodatkowych akcesoriów
SanDisk Cruzer Mini:
-Dostęp do zaszyfrowanych danych, jedynie za pomocą CruzerLock
Corsair Flash Voyager:
-Przyciąga kurz
-Zasłonka USB łatwo spada
-Cena
A-Data RB16 1GB Fifa World Cup 2006 Edition:
-Wolny odczyt i zapis plików
-Brak gwarancji