Overclock.pl » Testy i recenzje » GIGABYTE X99-SOC Champion

GIGABYTE X99-SOC Champion2015-02-28 23:50:00 |  Grzegorz Iwan (ivanov)

685.jpg Rampage V Extreme prawie niepodzielnie królował na polu ekstremalnego podkręcania procesorów LGA 2011-3. Jednak pojawił się dla niego godny przeciwnik - Gigabyte X99 SOC Champion. Płyta stworzona do ekstremalnego overclockingu. Czy rzeczywiście jest w stanie stanąć w szranki z konstrukcją ASUS?

Opakowanie i akcesoria

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Zazwyczaj flagowe modele płyt głównych są umieszczane w ogromnych pudłach (np. GA-EP45T-Extreme). Jednak tym razem Gigabyte zrobił na przekór i omawiany przeze mnie model znajduje się w zaskakująco niewielkim, acz świetnie wyglądającym, pudełku.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Wewnątrz nie znajdziemy dużej ilości akcesoriów:


  • dwie instrukcje,

  • płytę ze sterownikami,

  • naklejkę,

  • czarną blaszkę I/O,

  • cztery przewody SATA (w tym dwa kątowe),

  • elastyczny mostek CrossFire,

  • elastyczny mostek 2-Way SLI,

  • mostek 3-Way SLI,

  • mostek 3-Way SLI z podwójną przerwą między kartą nr 1, a kartą nr 2,

  • mostek 4-Way SLI.


Dosyć mała ilość dodatków nie jest spowodowane skąpstwem Gigabyte, a wynikiem przeznaczenia płyty. Po prostu do ekstremalnego podkręcania nic więcej nie potrzeba. Można powiedzieć, że akcesoriów jest aż za dużo, gdyż w sumie blaszki I/O mogłoby nawet nie być.


In plus wyróżnia się mostek 3-Way SLI z podwójną dodatkową przerwą. Najprawdopodobniej jest to ukłon w stronę osób budujących konfigurację 3-Way SLI + dedykowana karta PhysX. Aczkolwiek dedykowane karty PhysX to domena “zwykłych” użytkowników, gdyż na HWBot są one zabronione.

Budowa i funkcje cz.1

 

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Można powiedzieć, że X99-SOC Champion (po lewej) jest bardziej “hardkorową” wersją X99-SOC Force (po prawej). Obie mają laminat w rozmiarze E-ATX.

 

GIGABYTE X99-SOC ChampionGIGABYTE X99-SOC Champion

 

Nie ukrywam, że płyta mi się niesamowicie podoba (chyba domyślacie się, że oznacza to pierwsze wyróżnienie, jakie ten model otrzyma). Jak żywo nasuwa się skojarzenie z kultowymi DFI LanParty.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

X99-SOC Champion kontynuuje chlubne tradycje modelu GA-X58A-OC (recenzja, zdjęcie poniżej), który zapoczątkował “pomarańczową” serię OC w wykonaniu Gigabyte. Ciężko ukryć, iż oba modele są podobne pod tym względem, że stoją trochę w rozkroku pomiędzy extreme OC, a zwykłym użytkowaniem.

GIGABYTE X99-SOC Champion

Z jednej strony projekt jest skupiony na zapewnieniu jak najlepszych możliwości podkręcania, ale z drugiej niektóre elementy konstrukcji do OC są kompletnie zbędne. Głównie mam  na myśli teoretycznie zaawansowany układ dźwiękowy, który jest zwykłym Realtekiem ALC1150 w ładnej obudowie, z dodanymi szpanersko wyglądającymi kondensatorami. To dodatek pasujący do konstrukcji gamingowej, a nie nastawionej na podkręcanie. Zresztą spójrzcie na wycinek z witryny producenta.

GIGABYTE X99-SOC Champion

Jednak rozumiem takie posunięcie. Płyta świetnie się sprawuje pod ciekłym azotem (dział ...licence to Overclock!), a zachęceni świetnymi osiągami i dużymi możliwościami zwykli użytkownicy też ją kupią. W końcu ile osób podkręca ekstremalnie? Produkcja modelu wyłącznie dla nich byłaby raczej nieopłacalna, choć Gigabyte ostatnio pokazał, że może pozwolić sobie na takie ekstrawagancje.

Mówię o płycie Z97-SOC LN2, która była zwyczajnie dostępna w sprzedaży, aczkolwiek jest przeznaczona w 100% pod ciekły azot. W jej PCB brak otworów montażowych dla chłodzenia i nie ma możliwości jej normalnie użytkować.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

Porównanie we wstępie z Rampage V Extreme (recenzja) nie jest przypadkowe. ASUS jako jedyny posiadał OC Socket, który poprzez niedostępne w innych modelach zwiększanie napięć pamięci Cache procesora, umożliwia jego dużo wyższe przetaktowanie niż konkurencja. Przynajmniej było tak do momentu wprowadzenia modelu X99-SOC Champion (model Force nie posiada OC Socket).

W omawianej płycie jest to zrealizowane w nieco inny sposób niż w przypadku produktu ASUS, jednak rezultat jest identyczny - Cache jest w stanie osiągnąć zegary niedostępne dla konkurencyjnych modeli. Jest to istotne, ponieważ przy wysokim taktowaniu procesora oraz RAM, nisko taktowana pamięć podręczna potrafi stanowić wąskie gardło.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

Nieoficjalnie istnieje jeszcze MSI X99 XPower z podobnym rozwiązaniem do OC Socket, jednak (przynajmniej na chwilę obecną) są to wyłącznie wersje inżynieryjne, niedostępne w sprzedaży. Nie ma pogłosek na temat istnienia EVGA X99 Classified, ani ASRock X99 OC Formula w wersjach wyposażonych w OC Socket.

Wprawdzie wysokie taktowanie Cache da się osiągnąć przy pomocy modyfikacji procesora, jednak nie trzeba mówić, że rozwiązanie dostępne w płycie głównej jest nieporównywalnie bardziej wygodne.

Wg. specyfikacji Intel gniazdo procesora w płytach LGA 2011-3 powinno posiadać 2011 pinów. Jednak procesory 2011-3 posiadają więcej styków. Producenci zaczęli na własną rękę eksperymentować z nieużywanymi stykami i okazało się, że przy ich użyciu da się dużo bardziej przyspieszyć Cache procesora niż stosując zwyczajny socket.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

GIGABYTE X99-SOC Champion

Za obsługę pamięci masowej odpowiada dziesięć złączy SATA, jedno SATA Express oraz pojedyncze M.2. Niestety, nie jest możliwe jednoczesne korzystanie z SATA Express oraz M.2. Jeśli używamy SATA Express, liczba dostępnych złączy SATA spada do ośmiu.

Po prawej stronie złączy SATA znajduje się przełącznik, dzięku któremu możemy wybrać tryb działania socketu pomiędzy zwykłym (2011 pinów) oraz wersją OC (2083 piny).

Budowa i funkcje cz.2

GIGABYTE X99-SOC Champion

Złącze wewnętrznych portów USB 3.0 jest w dosyć niestandardowym miejscu. Zazwyczaj jest ono umieszczone w sąsiedztwie wtyczki 24-pin ATX. W przypadku instalacji długiej karty graficznej w czwartym porcie PCIe nie będzie się dało do niego podłączyć wtyczki.

Po lewej stronie widać złącze oznaczone jako OC_PAN. Najprawdopodobniej jest ono przeznaczone dla panelu służącego do overclockingu (tak jak np. ASUS OC Panel). Jednak do tej pory nie zostało oficjalnie potwierdzone jego istnienie.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

W narożniku laminatu znajdują się:

  • wyświetlacz kodów POST

  • przycisk Power

  • przycisk Reset

  • przycisk ClearCMOS

  • przełącznik do wyboru jednej z dwóch kości BIOS

  • przełącznik włączający, bądź wyłączający system DualBIOS

  • przełącznik OC Trigger (czyli slow mode)

  • punkty pomiarowe napięć

Niezrozumiałe dla mnie jest to, że wersja Champion została pozbawiona dużej ilości przydatnych przycisków, które na X99-SOC Force się znajdują (grafika poniżej). Szczególnie mile widziany byłby Direct to BIOS.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

Wtyczki 8-pin EPS oraz 4-pin dostarczają prąd dla sekcji zasilającej procesor.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Za dodatkowe zasilanie portów PCI Express odpowiada wtyczka 6-pin PCI-E. Niestety, jej umiejscowienie nie jest zbyt wygodne. Dużo lepszym miejscem byłaby krawędź laminatu.

Wsparcie dla technologii 4-Way SLI, czy 4-Way CrossFireX, to oczywistość w przypadku takiej konstrukcji. Jednak należy być świadomym, iż ilość linii PCI Express jest uzależniona od zastosowanego procesora (po szczegóły zapraszam do recenzji procesora Intel Core i7-5960X).

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Ilość złącz w panelu I/O nie poraża, ale do ekstremalnego podkręcania zdecydowanie wystarcza. Cieszą dwa porty PS/2 dla klawiatury oraz myszki. Do tej pory jest to najbardziej niezawodne rozwiązanie w przypadku OC na azocie.

Model Force został wyposażony w bardziej rozbudowany panel I/O, jednak przeznaczenie tej płyty jest nieco inne.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Ośmiofazowa sekcja zasilająca nie przywraca o zawrót głowy (taka sama ilość faz jak w przypadku Z97 SOC LN2, który jest dla procesorów LGA 1150), ale prezentuje się bardzo dobrze i w zupełności wystarcza. Aczkolwiek można było oczekiwać czegoś bardziej spektakularnego, mając w pamięci takie konstrukcje jak GA-X58A-UD9 (24 fazy), czy GA-Z77X-UP7 (32 fazy, recenzja).

Szkoda, że Gigabyte nie dołącza do swojej płyty, tak jak MSI oraz ASUS, mniejszej klatki procesora, pozwalającej na instalację chłodzeń LGA 1366 oraz wygodną instalację kontenerów na ciekły azot. Jest to bardzo przydatny gadżet, którego zdecydowanie brakuje.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Na rewersie laminatu, w przeciwieństwie do GA-X79-UD7, nie znajdują się żadne istotne elementy sekcji zasilającej. I bardzo dobrze, gdyż odprowadzanie energii cieplnej z tego miejsca jest dosyć problematyczną sprawą.

Bardzo ciekawym zagadnieniem w X99-SOC Champion są sloty pamięci, gdyż zaprojektowano je z myślą o jak najlepszym OC RAMu.

Przeważająca większość płyt X99 posiada osiem slotów (w tym model Force). Takie rozwiązanie umożliwia instalację większej ilości RAM, jednak osiem kości podkręca się gorzej niż cztery. Z tego powodu overclockerzy nigdy nie używają więcej niż czterech. W dodatku nawet puste sloty RAM nieco pogarszają możliwości OC. W omawianym modelu sloty są cztery, dzięki czemu ścieżki wiodące z IMC (kontrolera pamięci w procesorze) do slotów RAM są możliwie krótkie.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

W X99-SOC Champion, dla jeszcze lepszych możliwości OC, zastosowano sloty BGA (lutowane powierzchniowo), a nie THT (przewlekane, tak jak w wersji Force). Tak więc na rewersie PCB nie znajdziemy charakterystycznych miejsc, sygnalizujących gdzie znajdują się sloty pamięci.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

Muszę przyznać, że podpis legendarnego overclockera HiCookie nadaje płycie charakteru.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Elementy chłodzenia sekcji zasilającej oraz mostka południowego, wraz z dwoma dodatkowymi radiatorami, są połączone za pomocą ciepłowodów i tworzą całość. Dzięki temu można być spokojnym, że VRM nie będzie się przegrzewał.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

GIGABYTE X99-SOC Champion

Przez większą część laminatu biegnie podświetlona na pomarańczowo linia. Muszę przyznać, że podoba mi się jej wygląd. W UEFI można zmienić tryb podświetlenia na ciągły, pulsujący, pulsujący w takt odtwarzanej muzyki oraz całkowicie wyłączyć iluminację.

 

UEFI

Po wejściu do UEFI naszym oczom ukazuje się następujący widok.

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Jest to okno z podstawową funkcjonalnością, jednak można ustawić, aby po uruchomieniu UEFI naszym oczom pokazywał się jeden z trzech następujących trybów:

Klasyczny, który najbardziej mi odpowiada.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

Smart Tweak Mode, który prezentuje się bardziej nowocześnie od trybu Classic.

GIGABYTE X99-SOC Champion

Smart Tweak HD, który rzeczywiście wygląda atrakcyjnie, ale... nie działa płynnie. Niektóre obiekty są animowane i gołym okiem widać, że ich ruch jest “ociężały”. Programiści powinni popracować nad optymalizacją tej nakładki graficznej.

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

Poza powolnym działaniem UEFI w Full HD nie mogę przyczepić się do jego funkcjonowania, wszystko jest w należytym porządku.

Maksymalne napięcie rdzenia, jakie da się ustawić w UEFI to 1,7 V, ale za pomocą oprogramowania GTL można dalej piąć się w górę spod Windows.

Platforma testowa

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

...licence to Overclock!

GIGABYTE X99-SOC Champion

OC przebiegło bezproblemowo i sprawnie. Duża w tym zasługa świetnie działającego oprogramowania do podkręcania spod Windows, jak i łatwego restartu płyty po przeszarżowaniu z ustawieniami.

GIGABYTE X99-SOC Champion

GIGABYTE X99-SOC Champion

Procesor i7-5820K zmroziłem do temperatury -100 stopni C i podkręciłem do 5,7 GHz przy aktywnych 12 wątkach. Niestety, nie udało się wówczas przeprowadzić walidacji. Było to dopiero możliwe prz 5,6 GHz. Aby zachować stabilność, w testach taktowanie trzeba było obniżyć do 5,5 GHz.

GIGABYTE X99-SOC Champion

GIGABYTE X99-SOC Champion

Podsumowanie

X99-SOC Champion jest zdecydowanie udaną konstrukcją, która na dodatek urzekła mnie wyglądem.

Świetnie nadaje się do ekstremalnego overclockingu, ale zarazem może być wykorzystywana przez zwykłych (i zamożnych) użytkowników, którzy umieszczą ją w obudowie komputerowej i nigdy nie zmrożą do ujemnych temperatur. Jednak do nich jest raczej kierowany model X99-SOC Force, głównie ze względu na większe możliwości rozbudowy pamięci operacyjnej.

O ile model z serii OC na platformę X79 nie był zbyt chętnie wykorzystywany przez overclockerów na HWBot, tak z pewnością wersja Champion będzie, zasłużenie, miała dużo większą popularność. Siła tego modelu tkwi w dopracowaniu oraz obecności OC Socket.

Trochę szkoda, że dodatkowa wtyczka zasilająca porty PCI Express jest niezbyt dogodnie ulokowana, w komplecie brak klatki CPU ułatwiającej montaż kontenera na ciekły azot, a UEFI w HD działa skokowo, ale nie są to znaczące wady. Bardziej poważną może być to, że omawiany model jest na chwilę obecną niezwykle ciężki do znalezienia w polskich sklepach.

Płyta otarła się o wyróżnienie “Bezkompromisowy”. Jednak w zdobyciu tej nagrody przeszkodziła jej obecność pseudo-zaawansowanego układu dźwiękowego. Zabrakło więcej spartańskości, która powodowałaby, iż produkt byłby przeznaczony wyłącznie dla ekstremalnych użytkowników. Tym niemniej X99-SOC Champion zdobywa aż pięć odznaczeń.

 

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

 

GIGABYTE X99-SOC Champion

>> Zachęcamy do dyskusji na temat artykułu <<




Sprzęt do testów dostarczył:

GIGABYTE X99-SOC Champion
  • Seagate
  • Intel Corporation
  • Asus
  • XFX
  • Enermax
  • BenQ
  • Aquatuning.pl
  • Gigabyte
  • Cooler Master
  • Cenowarka.pl
  • Zotac
  • Chieftec