Od kiedy patrzy się tylko na pobór z gniazdka?

A potem piszą takie krzaczki na takim np. guru3d, że do 770SLI 700-800W to
minimum (a do jednej 550W, czyli ponad 200W zapasu). Jest różnica pomiędzy robieniem zapasu, aby zasilacz nie był obciążony bardziej, niż w np. 80%, a co innego mówienie o minimum. (Dlatego, jak ktoś już ma trochę słabszy, ale niewiele zasilacz, to wg publikacji, może zapomnieć o w/w SLI/CF, ale jednak tak nie jest. Zasilacz będzie pracował na wysokich obrotach, ale nic złego nie powinno się stać. I o to mi chodzi. Przecież nie mówimy o sytuacji, gdzie jakiś Majkel katuje karty pod pełnym obciążeniem 24/7, tylko o użytku domowym.) Chyba, że bierzesz te rzeczy za odpowiedniki, to wtedy nie ma sensu dalej gadać.
Poza tym, jak już mówiłem, markowy 650W zabewnia nam te +/- 150W zapasu. Ja się czepiam, o te "750W", a Ty zamiast przyznać rację, że użycie przy takiej mocy słowa średnio pasowało, to mówisz o jakichś rozbudowach i mniejszych stratach energii przy mniejszym obciążeniu.
@blu
Tak
- - - Aktualizacja - - -
W wykresie z temperaturami jest błąd. SLI chłodniejsze od pojedynczej karty?
- - - Aktualizacja - - -
I jeszcze kończąc o zasilaczach, to szkoda, że nie mówicie o mocy na +12V, tylko o całej mocy zasilacza. Wbrew pozorom, wiele ludzi po przeczytaniu takiego zwrotu, od razu by poleciała sprawdzić, jak to u nich jest, bo często się sugerują cyferką przy nazwie zasilacza, a to nie rzadkość spotykać zasilacze, które mimo wyższej cyferki, mocą na +12V potrafią odstawać od przedstawicieli będących teoretycznie o oczko, albo dwa niżej.
Np taki BQ 700W ma taką samą moc, co mój 650W
http://www.morele.net/zasilacz-be-qu...-bn225-585608/