Buczące głośniki

[Madzina]

Głośniki buczą... a tak bardziej szczegółowo to sprawa wygląda następująco:

Mam problem, ponieważ moje głośniki buczą w momencie podłączenie do laptopa zewnętrznego monitora.

Do laptopa(lenovo m490s) mam podłączone głośniki 5.1 przez kartę Maya U5 - głośniki Logitech
Do laptopa pod HDMI podpinam monitor z DVI (mam kabel hdmi->dvi) - monitor to Acer
Jak tylko na monitorze włączy się obraz to głośniki zaczynają "buczeć". Wyłączę go i jest wszystko normalnie.
Monitor wisi na ART L-02, niestety na drugim wieszaku jeszcze nie ma monitora żebym mógł sprawdzić z drugim (jeszcze nie zwiozłem komputera to i drugi monitor niepotrzebny mi był).

Co ciekawsze problem na początku nie występował. Jak złożyłem wszystko w całość jakieś 3 tygodnie temu to problemu nie było przez około tydzień, potem nagle się pojawił.

Jakieś rady, pomysły? - mam nadzieję że opisałem zrozumiale sytuację

[adasiol]

Mam podobny problem, ktoś, coś?

- - - Aktualizacja - - -

Mam podobny problem, ktoś, coś?

[Ethar]

Nie wiem czy Ci pomogę bo przyczyn może być kilka. Ogólnie sprawa przedstawia się tak, że jedne głośniki są bardziej czułe na zakłócenia inne mniej, kwestia stosowanych cewek, kondensatorów itp. Chodzi o zakłócenia oczywiście pochodzące z sieci, takie zakłócenia mogą powstać przy podłączaniu dodatkowych sprzętów do tego samego źródła napięcia (np. jednego gniazdka). Co do głośników Logitech to fajnie głośno grają ale co się z tym wiąże mają zazwyczaj niewielką impedancję czyli są narażone na szumy i zakłócenia.
Ja to widzę tak. Po pierwsze musisz sprawdzić czy gniazdko masz uziemione, i nie chodzi tu tylko o to czy masz gniazdko z bolcem, tylko czy fizycznie w puszce ten bolec jest podpięty do uziemienia bo często zdarza się że instalacja nie posiada w ogóle kabla uziemiającego albo jest ale nie podpięty. Jeśli tak jest to masz przyczynę. W przypadku gdy gniazdko masz dobrze uziemione to winowajcą może być sam monitor, może już swoje przeszedł i pracuje na niewłaściwym natężeniu prądu. Warto byłoby podpiąć inny monitor i sprawdzić, ewentualnie można sprawdzić podpięcie tego monitora do innego gniazdka niż laptop i głośniki. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to sprawa filtrowania natężeń w samym laptopie, a z tym to już raczej nic nie zrobisz (można próbować uaktualnienie BIOS, ale czy to coś da? próbować nie zaszkodzi). Samej karty dźwiękowej też nie można od razu wykluczyć, podepnij bezpośrednio głośniki do laptopa bez karty zewnętrznej i sprawdź wtedy buczenie.
A odnośnie tego że przez tydzień było ok? Prąd w gniazdku jest zmienny, natężenie jest zmienne, wystarczy czasem jakieś dodatkowe zakłócenie którego wcześniej nie było. Ja czasem słyszę kilkusekundowe buczenie w głośnikach (też Logitech) podczas załączania lub wyłączania się lodówki, ale nie jest to np. norma.
Nic więcej do głowy mi nie przychodzi, ale jest to temat rzeka więc przyczyna może być nawet inna.

[sido107]

Głośniki są ekranowane? Spróbuj inaczej umieścić głośniki, dalej czy coś.
Drugie to faktycznie monitory podepnij na innej listwie z filtrem, może któryś ze sprzętów przenosi zakłócenie do twojej sieci energetycznej i stąd buczenie.

[Madzina]

U mnie w sumie problem zniknął jak przeszedłem z logitechów na microlaby ale w sumie teraz nie podłączam jednocześnie karty dźwiękowej i monitora

[Ethar]

Bo to jest tak jak jak pisałem jedne głośniki są bardziej czułe na zakłócenia a inne mniej. Niemniej jednak gdybyś kiedyś chciał rozwiązać problem Logitech'ów to masz co sprawdzać

[JacekMlynek]

Prąd w
gniazdku jest zmienny,
natężenie jest zmienne

Prąd i natężenie to to samo. Chyba żę chodzi ci o częstotliwość prądu, to jest to wartość stała i ma 50Hz, ale nie sądzę by to miało jakikolwiek wpływ. Jak przychodzi połączenie komórkowe, to głośniki piszą/buczą z przerwami. Wifi też czasem powoduje buczenie. Może to router? Miałem kiedyś taki przypadek że buczały, a po zmianie routera przestało. Albo tak jak koledzy wyżej mówią.

[Ethar]

Prąd i natężenie to to samo. Chyba żę chodzi ci o częstotliwość prądu, to jest to wartość stała i ma 50Hz

Prąd i natężenie prądu to dwa różne pojęcia. Pisząc prąd mówiłem o sinusoidalnym charakterze napięcia prądu. Napięcie to nie natężenie.

- - - Aktualizacja - - -

Absolutnie nie chodziło o częstotliwość (Hz)

[Dziarson]

TO za****ście jak w gniazdku jest praąd przemienny .

[sido107]

Prąd i natężenie prądu to dwa różne pojęcia. Pisząc prąd mówiłem o sinusoidalnym charakterze napięcia prądu. Napięcie to nie natężenie.

- - - Aktualizacja - - -

Absolutnie nie chodziło o częstotliwość (Hz)

Gościu teraz to się mylisz w zeznaniach.

potocznie prąd i natężenie prądu to to samo!!! Jestem z wykształcenia elektrykiem